Mikrokontrolery ST7 Lite

Mikrokontrolery ST7 Lite

Moja przygoda z programowaniem mikrokontrolerów firmy ST Microelectronics zaczęła się od ST6.  Z jego użyciem, pisząc programy w asemblerze, wykonywałem pierwsze samodzielne urządzenia sterowane przez mikrokontroler. Nawet teraz po wielu latach twierdzę, że jest to bardzo dobry i tani mikrokontroler. Niestety ma on wyróżniony rejestr zwany akumulatorem z wejściem szeregowym, na którym wykonywana jest większość operacji arytmetycznych i logicznych. W związku z tym (z szeregowym wprowadzaniem i wyprowadzaniem danych do / z akumulatora) nie jest to mikrokontroler zbyt szybki. Posiada wiele innych zalet, jednak duża prędkość przetwarzania nie jest jego atutem.
Mikrokontroler ST7 poznałem kilka lat temu na seminariach szkoleniowych organizowanych przez firmę STM. Wówczas były to poważne mikrokontrolery do zastosowań głównie w przemyśle i motoryzacji, do montażu powierzchniowego, o dużej liczbie wyprowadzeń. Nie mniej jednak, jako praktykowi ST7 spodobał mi się od pierwszego rzutu oka. Prosta architektura, wolna od wad ST6, szeroki zakres temperatur pracy, doskonałe „uzbrojenie“ w układy peryferyjne, tradycyjnie bardzo dobre wsparcie techniczne ze strony STM, dobra dokumentacja techniczna i mnóstwo darmowych narzędzi udostępnianych na zasadzie freeware. Jednak tak naprawdę do zastosowań ST7 w praktyce pomogły mi przekonać się mikrokontrolery z serii „Lite“. Moim zdaniem seria ta to strzał w dziesiątkę. Z jednej strony niska cena i łatwa dostępność, z drugiej bogate wyposażenie w układy peryferyjne i możliwość migracji programów dla nich napisanych na „większe“ i „poważniejsze“ mikrokontrolery ST7. Praktycznie mnogość odmian mikrokontrolerów ST7 jest tak duża, że z całą pewnością każdy projektant znajdzie tu dla siebie ten właściwy, pasujący do danej aplikacji.
W tej książce podałem informacje na temat praktycznych zastosowań mikrokontrolerów z serii ST7FLITE. Są one oparte o architekturę „dużego“ ST7, natomiast nieco słabiej wyposażone w układy peryferyjne oraz posiadają mniejszą pamięć programu i pamięć zmiennych. Mimo tego, jest to moim zdaniem doskonały produkt świetnie pasujący również do potrzeb elektronika amatora. Oczywiście z wykorzystaniem ST7FLITE można budować również profesjonalne urządzenia, niech nazwa nie będzie myląca. Osobiście udało mi się wykonać i sprzedać kilkanaście projektów takich urządzeń, gdzie w zastosowaniach przemysłowych, w trudnych warunkach otoczenia, czasami przy dosyć dużej wilgotności i niskiej temperaturze, ST7FLITE radzi sobie świetnie.
Oprócz informacji o architekturze mikrokontrolera, opisu jego rejestrów, opisuję języki programowania (skupiając się na asemblerze), oprogramowanie narzędziowe, podaję pewne, wynikające z praktycznych zastosowań i moich doświadczeń, rady i porady. Niestety, jak każdy wyrób i ten mikrokontroler ma swoje „czułe punkty”, na które trzeba zwrócić szczególną uwagę budując urządzenia przezeń sterowane. Opowiem o zakłóceniach, o ich źródłach, wskażę pewne newralgiczne punkty. Wreszcie na koniec pokażę kilka typowych aplikacji zbudowanych i uruchomionych w oparciu o zestaw startowy ZL1ST7. Będą to kompletne rozwiązania zawierające czasami schemat połączeń (jeśli to będzie konieczne) a zawsze program sterujący. Jednym słowem: żadnych tajemnic. Być może ta książka nie wyczerpie wszystkich aspektów zastosowań ST7FLITE, jednak z całą pewnością pomoże zacząć budować samodzielnie aplikacje i będzie być może zachętą do dalszych, samodzielnych już poszukiwań.
Już na koniec tego wstępu: moim zdaniem, zdaniem praktyka, mikrokontrolery ST7 to bardzo dobry wyrób mający szanse - przy odrobinie reklamy i akcji marketingowej ze strony producenta, na ogromny sukces rynkowy.

Dodaj nowy komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.